Kiedy pierwszy raz pełna obaw i niepokoju zgłosiłam się na wizytę do Pana Doktora zobaczyłam młodego, niezwykle sympatycznego i uśmiechniętego lekarza, co nie jest bez znaczenia. Od razu wzbudził moje zaufanie. Oczekiwania, które miałam były bardzo skromne w porównaniu z tym co Pan Doktor mi zaproponował.
Poprosiłam o powtórzenie planu zabiegów, który po badaniu usg Pan Doktor przedstawił, bo byłam w takim szoku, że nie mogłam uwierzyć w to co usłyszałam! To było zbyt wiele szczęścia naraz, żeby uwierzyć że to dzieje się naprawdę… W strugach ulewnego deszczu, ze łzami szczęścia spływającymi po policzkach wracałam do domu. Całkiem oszołomiona…
Pan doktor uświadomił mi w ciągu jednej wizyty, że jestem naprawdę zdrowa i że może zrobić więcej niż myślałam. Bo mimo upływu lat po leczeniu, rekonstrukcji i corocznych badań gdzieś w zakamarkach mojego umysłu czaiła się obawa, że lepiej tej zdrowej piersi nie ruszać… Dziś już wiem, że bardzo się myliłam… Jestem bardzo wdzięczna Panu Doktorowi, że uwolnił mnie od tych złych myśli i sprawił że jestem w pełni szczęśliwa. To takie ważne dla mnie choć wydawało mi się, że całkiem dobrze poradziłam sobie na wszystkich etapach leczenia.
Wierzyłam w Pana Doktora od samego początku obserwując jego dokonania w mediach społecznościowych. To lekarz dla którego praca stała się pasja, a jego profesjonalizm i dbałość o nas wszystkie wzbudza podziw. Po pierwszym zabiegu Pan doktor otoczył mnie opieką, odwiedzał na sali w każdej wolnej chwili i dbał o każdy szczegół przy kolejnych wizytach kontrolnych.
Jako zdyscyplinowana pacjentka zawsze uważnie słucham zaleceń i wszystkich bezwzględnie przestrzegam. Tylko wspólna współpraca na linii lekarz -pacjent daje tak znakomite efekty. To wszystko zasługa Pana Doktora, który potrafi budować taką niezwykła więź ze swoimi pacjentkami…
Miałam wielkie szczęście, że znalazłam tak wspaniałego, profesjonalnego i oddanego lekarza! Poza tym Pan Doktor wciąż mnie zaskakuje swoimi pomysłami by poprawić wygląd moich piersi. Jestem wdzięczna bezgranicznie za wszystko co zrobił i robi dla mnie. Odzyskałam nie tylko lepszy wygląd, ale i wiarę w lekarzy. Jedyne czego żałuje to tylko tego. że tak późno pomyślałam o sobie i o swoich potrzebach. A nasz Pan Doktor nie tylko spełnia, ale potrafi także wyprzedzać marzenia. Po prostu Mistrz Świata w każdym wymiarze!
Małgorzata
Wiele jest kobiet, a wśród nich JA, które niestety podjęły jedną z najgorszych decyzji w swoim życiu i uwierzyły lekarzom, którzy twierdzili i zapewniali, iż aquafilling bodyline to najlepszy sposób na piękne piersi – bez bólu, bez operacji i co najważniejsze bezpieczny preparat. Uwierzyłam w te brednie i w 2014 roku poddałam się zabiegowi. Z czasem zaczęłam odczuwać niepokojące dolegliwości tj. silne bóle głowy, ogólne osłabienie, kołatanie serca, brak koncentracji, złe samopoczucie i mimo licznych konsultacji lekarskich nikt nie był w stanie znaleźć przyczyny mojego złego stanu zdrowia. Ponadto w wyniku znacznego powiększenia lewej piersi, odczuwanej bolesności, zaczęłam szukać pomocy u lekarzy zajmujących się chorobami piersi, chirurgów – jednak bezskutecznie. Byłam przerażona, gdyż nikt nie chciał mi pomóc!!!
Jedynym lekarzem, który podjął się wyzwania – zabiegu usunięcia preparatu aquafilling bodyline, był dr Piotr Januszewski. Przed zabiegiem wykonałam rezonans magnetyczny, który wykazał, iż preparat przemieścił się do licznych tkanek. W pierwszej kolejności doktor przeprowadził skomplikowaną, długą operację, usunął preparat i wprowadził ekspandery, a po 3 miesiącach odbyła się druga operacja, podczas której usunięto pozostałości środka i zajęte tkanki. Umieszczono implanty. Rekonwalescencja po każdym z zabiegów była długotrwała i bolesna, założono dreny, którymi ściekały wydzieliny. Jednakże doktor Januszewski na każdym etapie udzielał mi wszelkich informacji i ogromnego wsparcia. Doktor jest wspaniałym, doświadczonym chirurgiem, któremu z całą świadomością zaufałam!!!
Obecnie czuję się bardzo dobrze, a wszystkie niepokojące objawy ustąpiły. Moje piersi, dzięki doktorowi wyglądają wspaniale, za co jestem niezmiernie wdzięczna. Minione wydarzenia odbiły się niestety na moim zdrowiu psychicznym. Stres, niepewność i zwątpienie towarzyszyły mi przez cały czas. Obecnie po roku od drugiej operacji pojawia się powoli w moim życiu radość i zadowolenie. Tym bardziej, iż systematyczne kontrole u doktora Piotra Januszewskiego wykazują, iż nie ma powodu do niepokoju.
I.